sobota, 9 marca 2013

Lauren Oliver, Requiem

   20 marca- dzień, w którym idę do księgarni i kupuję Requiem Lauren Oliver. Zróbcie to samo. Warto.
Oczywiście po przeczytaniu napiszę dokładnie o swoich wrażeniach, ale już teraz mogę Wam powiedzieć, czego się dowiedziałam (zresztą nie są to jakieś bardzo odkrywcze informacje, może je znaleźć każdy, kto wpisze tytuł książki w Google).
   Podobno miłości będzie mniej niż w Pandemonium:-(
Trzecia część to pomost między pierwszą i drugą, ale zakończenie pozostawia wiele niedomówień i tajemnic.
   Do życia Leny znów wkaracza Hana, ale odmieniona, wyleczona...
Światy dwóch bohaterek zderzą sie ze sobą i z tej kolizji może wyniknąć prawdziwy dramat...
   Przyjaźń na skraju nienawiści to bardzo silna broń.


Miłość rozdarta zdradą to śmierć.


   Co zrobi Alex? Będzie próbował rozwiązać miłosny trójkąt czy odpuści? Jaki będzie jego stosunek do Juliana? Co powie Lenie?
   Jak będzie wyglądała rzeczywistość z perspektywy wyleczonej Hany? 
Czy serce Leny zdoła znów zabić miłością do Aleksa? Czy dziewczyna, która przeżyła śmierć będzie mogła uwolnić się od koszmaru przeszłości?
   Wybierze tego, który zapewni jej bezpieczeństwo, którego dotyk pozwoli zapomnieć choć na chwilę, którego spojrzenie wzbudzi uśmiech, który będzie mógł wziąć Lenę za rękę i zaofiarować cały świat marzeń.
   Wybierze mężczyznę, który będzie się w stanie nią zaopiekować, by ona mogła wreszcie odpocząć od odpowiedzialności, zaufać, uwierzyć. Że jest w stanie znów spróbować.

   Liczę, że wybierze Alexa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz