piątek, 26 października 2012

Lauren Oliver, Delirium

Ta książka jest pierwszą z trzech części cyklu. Opowiada o niezwykłej, zupełnie wyjątkowej sile miłości, która może pokonać śmierć, zmienić życie, pokazując, że jest o co walczyć, o kogo.
„Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa. 
Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna. 
I zawsze im wierzyłam. 
Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło. 
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”.


Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na miłość.

Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?

Spokój jest szczęściem. Wszyscy mówili to Lenie. Gdy nie kochasz możesz nad sobą w pełni panować, planować każdy krok, być zawsze w formie, mówić to, czego od ciebie oczekują. I tak jest dobrze.
   I Lena w to wierzy.
Tylko nagle pojawia się Alex. Wyrasta w jej życiu niczym dzewo, zapuszcza korzenie głęboko w sercu dziewczyny. Pokazuje, czym naprawdę jest szczęście. Udowadnia, że miłość to choroba i nie ma na nią lekarstwa.
   Tylko, że Lena już wcale nie chce szukać leku.
Życie z monotonnego spaceru staje sie biegiem do utraty tchu, skokiem ze szczytu urwiska wprost do zimnej toni bez dna.
   Teraz trzeba ryzykować, by przeżyć, by kochać.
Lena słyszy miłością, widzi nią, oddycha.
   Ale szczęście trwa chwilę, nie wieczność.
Tam, gdzie nie masz prawa kochać, miłość nie powinna istnieć.
   A ty wskrzeszasz ją każdym ruchem, gestem, uśmiechem.
Więc musisz zginąć.
   Żeby miłość nie przetrwała w niczyim sercu.
I nagle ruszasz do walki.
   Nie z obrzeży, granic. Zaczynasz uciekać z samego cetrum kręgu nienawiści.
Trzymasz jego dłoń, on trzyma twoją.
   I to was spowalnia.
Jednak nie puszczasz jego ręki.
  Bo jest ci potrzebna, by rozpocząć wykonywanie niewykonywalnego.
W chwili, gdy Oni rozerwą ten uścisk, on zginie.
   Dla ciebie.
Ale czy na zawsze?

Ruszasz dalej. Nic nie widzisz.
   Zaślepia cie pragnienie śmierci i miłości.
Umierasz, kochając.
   Tego nauczył cię Alex.


 

niedziela, 21 października 2012

John Marsden, Seria książek Jutro

Prowadzisz spokojne życie, mieszkasz z rodzicami na wsi, pomagasz im w prowadzeniu gospodarstwa. Jest ciężko, bo brakuje pieniędzy. Musisz dużo pracować. Przyzwyczaiłaś się już, lubisz swoje życie, chociaż czasem zazdrościsz dziewczynom z miasta, które chodzą do fryzjera, kosmetyczki, mają lekcję gry na pianinie i uczą się francuskiego. Ty nie możesz robić tego wszystkiego.
Ale masz świetną przyjaciółkę, Corie, która zawsze wysłucha cię i zawsze rozumie. Kłócicie się, to jasne, ale nie wiesz jak bez niej wyglądałoby twoje życie. Masz też przyjaciela, Homera, który jest trochę szalony, ale zawsze potrafi cię rozbawić. Pod maską ironii i śmiechu kryje się cholernie wrażliwy facet, któremu naprawdę na tobie zależy. Może jest nawet w stanie oddać za ciebie życie...
Pewnego dnia wybierasz się z paczką znajomych w góry, na camping. Jedziecie do samego Piekła, spędzacie świetny czas, stajecie się dla siebie wszyscy naprawdę ważni. Potem wracacie do domu...
Okazuje się, że świat, który opuszczaliście przed kilkoma dniami już nie istnieje. Pozostały tylko zgliszcza, krzyk, płacz i krew. Zostajecie zupełnie sami, nie ma nikogo oprócz wroga, który wciąż czyha na wasze życie. Każdy krok może być ostatnim krokiem w waszym życiu, mrok spowija świat. Nic już nie jest proste.
Rozpoczynacie walkę, stajecie się żołnierzami, choć nikt was tego nie uczył.
Zaczynacie zabijać, by ocalić siebie, by ocalić ukochane wam osoby.
Czy w takim świecie jest szansa, by kochać?
Czy miłość ma rację bytu, gdy ludzie tracą człowieczeństwo?
Czy można kochać, mieszkając w Piekle?
Kto okaże się prawdziwym bohaterem, do czego jesteś zdolny stając twarzą w twarz ze śmiercią?
Otwórz książkę i zdaj sobie sprawę, że zbliża się noc.
A kolejny dzień może nie wstać dla ciebie. Bo zginiesz.

Wahanie oznacza śmierć.
Kochać znaczy zabić.
Piekło to jedyny Eden.
Od teraz.

Okazało się, że nie ma naszego świata.
Ani żadnych zasad. A jutro musimy stworzyć własne.





piątek, 12 października 2012

Michael Grant, Seria książek GONE Zniknęli

Czujesz się bezpieczny? Wydaje ci się, że nie może cię spotkać żadne niebezpieczeństwo, że zło i cierpienie istnięją, ale są niezwykle daleko?
Mylisz się.
Popełniasz błąd.
Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, codziennie może cię spotkać coś strasznego. W każdej minucie. Właśnie teraz.
Pewnego dnia po prostu znikają wszyscy dorośli. Powstaje bariera, która oddziela od reszty świata. Dzieci muszą przejąć obowiązki rodziców i wziąć odpowiedzialność za siebie i innych. Nie ma juz żadnych zasad, nie ma nikogo, kto mówi co masz robić, co jest dobre, a co złe.
Teraz decydujesz o tym sam.
Na początku wszystko jest w porządku. Co może być lepszego od frywolnej swobody, życia bez zakazów i nakazów? Tylko nagle okazuje się, że dzieci mogą stać się potworami, są zdolne do oszustwa, gwałtów, zabijania. Mogą być bezwolną masą w rękach potężniejszej istoty, mogą zapomnieć o człowieczeństwie.
I nikt im tego nie przypomni.
Streszczenie książek z serii GONE Zniknęli zajęłoby mi tydzień:-) Zresztą, nie chcę tego robić. Najlepiej czyta sie te utwory w napięciu, nie wiedząc, co zdarzy się na kolejnej stronie. Autor wprowadza wielu bohaterów i wiele wątków, ciężko jest czasem się w tym wszystkim połapać. Ale naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją. Uważam, że jest niezwykle wartościowa.
Czytelnik lubi lub nienawidzi wielu bohaterów. Na początku. Potem granice między dobrem i złem zacierają sie do tego stopnia, że nie wiadomo już kogo ocenić negatywnie, a kogo pozytywnie. Bohaterowie zabijają, mordercy ratują życie. Nic nie jest proste.
Jednak dzieci, które zabijają i ratują życie, decydują, kto zasługuje na śmierć, dzieci, które zmagają się z głodem, chorobą, ciemnością, umieją też kochać i potrzebują miłości.
Niektóre z nich muszą poradzić sobie nawet z nowymi rolami ojca i matki.
Czy można przeżyć w świecie bez nadziei, skazanym na klęskę?
Czy można uratować to, co dawno odeszło w niepamięć, wskrzesić dawne uczucia, proch wspomnień zamienić w iskrę miłości?
Jest możliwe, by umrzeć i nadal żyć?
Czy można urodzić dziecko tam, gdzie wszystko umiera? Czy można wychować dobrego człowieka w świecie nienawiści, zła i kłamstwa?
Nie.
Przecież dobrze o tym wiesz.
Więc dlaczego próbujesz?
Bo wierzysz, masz nadzieję, potrafisz kochać.
Ale już niedługo.
Za chwilę przestaniesz czuć, myśleć.
Zrezygnujesz ze wszystkiego, co nie daje szansy, by przetrwać.
Czy jest ktoś, kto potrafi poświęcić swoje życie za życie drugiej osoby, za własną godność, honor, ideały?
Tak.
Przekonaj się czy to ty nim jesteś.

Okładki wszystkich części na górze.

"W dole. Bez światła. Bez dźwięku.
Nie było słychać nawet bicia serca.”
 

sobota, 6 października 2012

Carolyn Jess- Cooke, Zawsze przy mnie stój

Jedna z najbardziej wzruszających książek, jakie czytałam.
  Główna bohaterka wraca po śmierci na ziemię, jako własny Anioł Stróż. Patrzy na swoje narodziny, obserwuje życiowe błędy, znów widzi osoby, które ją zraniły i tych, których zraniła ona sama. Życie Margot nie było łatwe- pełne cierpienia, wyrzeczeń, przemocy i scen, których nie powinna widzieć ani mała dziewczynka ani dorosła kobieta. Wszystkie życiowe doświadczenia uczyniły z Margot niezwykle hardą i nieprzystępną. Nie było łatwo jej kochać. Ale znalazł się ktoś, kto po prostu to zrobił. Po prostu pokochał. Margot nie umiała tego docenić. Po śmierci, po powrocie, ma nadzieję, że dostanie drugą szansę.
Jej nadzieja nie okazuje się płonna. Bóg daje jej możliwość wypełnienia danej obietnicy, ale czy główna bohaterka poświęci siebie po raz wtóry? Czy za cenę życia ukochanego człowieka będzie w stanie oddać własne życie?
   Książka opowiada o trudnych wyborach, miłości i przebaczeniu. Pokazuje, do czego zdolny jest zdesperowany człowiek, ale też, jak wielkie rzeczy może uczynić, gdy jest obdarzony miłością.
   Koniec tej historii jest niezwykle pesymistyczny w swoim szczęśliwym zakończeniu. Za kogoś trzeba oddać samego siebie. Za życiem idzie śmierć. A rozstanie nie trwa chwilę. Tylko wieczność.
   Jednak, jeśli przeżyjesz chwilę miłości, to jesteś w stanie przetrwać wieczność.
Jeżeli tęsknisz i masz co wspominać nikt nie jest w stanie cię zniszczyć.
   Jedynie ty sam możesz to zrobić.
Obok nas istnieje świat, którego nie dostrzegamy.
Ktoś w każdej sekundzie walczy o Twoją duszę.
Zamknij oczy i poczuj dotyk Anioła.

Fascynujący jest wyraz twarzy tej małej dziewczynki. Jej oczy mówią: wszystko już wiem, wszystko przeżyłam. Wiem też, co czujesz, znam cię na wylot, spoglądam w twoje serce. Właśnie w tej chwili. Nie możesz się obronić.